Czy wysiłek fizyczny ma wpływ na DNA? Tak i zmienia nas na lepsze!

Czy wysiłek fizyczny ma wpływ na DNA? Tak i zmienia nas na lepsze!
fot. unsplash.com

Nie od dzisiaj wiadomo, że mamy wpływ na swoje DNA. Możemy je modyfikować za sprawą codziennych zachowań, takich jak regularne ćwiczenia. W konsekwencji nie tylko czujemy się lepiej, ale jest on dla nas zwyczajnie zdrowy i korzystny. Aż żal nie ćwiczyć, prawda?

Jak zmienia się DNA

Upraszczając, przez pewne działania wytyczne zapisane w DNA mogą zostać zmodyfikowane. Dzieje się tak, gdy do odpowiednich miejsc jest dołączany konkretny związek chemiczny. Z medycznego punktu widzenia, takie działanie określane jest mianem metylacji genów.

Naukowcy z Uniwersytetu w Kopenhadze dowodzą, że proces ten zachodzi w naszych organizmach podczas wysiłku fizycznego. W konsekwencji niektóre geny odpowiedzialne za powstawanie pewnych chorób zostają wyłączone. To najlepsza z możliwych wiadomości, bo okazuje się, że możemy mieć bezpośredni wpływ na to, co wydawało się nieodwracalne.

Czy wystarczy się tylko ruszać?

Na przestrzeni wielu lat zbadano młodych mężczyzn, którzy przez sześć tygodni odbywali trening wydolnościowy. W tym czasie byli pod stałą kontrolą lekarską a po zakończonym okresie treningowym, pobrano ich próbki mięśni. Okazało się, że wiele zmian wyciszających geny, pojawia się w konkretnych miejscach. I to są geny, które bywają odpowiedzialne za niektóre poważne choroby.

Medycyna przyszłości

Naukowcy spekulują, że gdyby udało się odkryć konkretny mechanizm działania, można by w ten sposób leczyć potencjalne zmiany w organizmie ludzkim, również te nowotworowe. To z kolei otwiera ścieżkę do kolejnych żmudnych badań. Możemy mieć tylko nadzieję, że za kilkanaście lat technika będzie na tyle rozwinięta, że męczące nas obecnie choroby będą niczym 7-dniowy katar. I przejdą bez śladu.

Zalecenia WHO

Zgodnie z wytycznymi Światowej Organizacji Zdrowia, w dobie pandemii, dzieci powinny ćwiczyć przez około jedną godzinę dziennie. Dorośli dzienną aktywność fizyczną powinni rozłożyć na pół godziny. Czyli tygodniowo, poświęć około 150 minut na umiarkowaną aktywność fizyczną lub 75 minut na intensywny wysiłek. Ćwicz z głową i rozsądkiem, a wszystko będzie dobrze. Nie brzmi to znowu tak strasznie, prawda?