Biegasz i nie możesz schudnąć? Zobacz, czy nie popełniasz tych trzech błędów!
![Biegasz i nie możesz schudnąć? Zobacz, czy nie popełniasz tych trzech błędów!](https://encyklopediasportu.pl/wp-content/uploads/2022/03/farhad-ibrahimzade-qgGc_1a6xGc-unsplash.jpg)
Gdyby spytać początkującego biegacza, dlaczego chce uprawiać właśnie ten sport, najczęstsza odpowiedź, to chęć zrzucenia nadprogramowych kilogramów. Jednak nim rzucisz się w wir cięcia kalorii i biegania zorientuj się, czy przypadkiem sobie nie zaszkodzisz. Bo czasem mimo intensywnych treningów, waga ani drgnie. Dlaczego tak się dzieje?
Rezygnacja z posiłków
Wydawać by się mogło, że ograniczanie węglowodanów oraz pomijanie posiłków to najlepszy sposób na redukcję poziomu tłuszczu w organizmie. Nic jednak bardziej mylnego. Ograniczając ilość posiłków i biegając, możesz doprowadzić do rozpadu mięśni, czyli katabolizmu. Aktywność fizyczna sprawia, że zużywasz glikogen, jaki nagromadził się w mięśniach. Po zwykłym treningu potrzebujesz około 50 gram węglowodanów, w celu uzupełnienia tych zapasów.
Możesz mieć pewność, że takie jedzenie jak owsianka czy brązowy ryż z owocami z pewnością nie odłoży się w formie oponki czy większego rozmiaru w biodrach. One raczej wspomogą regenerację mięśni. Poza tym nie zapominaj, że dodatek białka pomaga ciału usunąć mikro urazy.
Zapomnij o cięciu kalorii
A przynajmniej tym radykalnym. Powód jest prosty — im bardziej ograniczysz kalorie, tym twój organizm mocniej będzie zwalniał metabolizm. W konsekwencji, zamiast szybkiej redukcji tłuszczu, będzie irytacja, że biegasz i nie ma widocznych efektów. Zamiast więc ścinać drastycznie kalorie i wprowadzać swój organizm w stan głodu, zacznij małymi krokami. Jeżeli potrzebujesz około 2000 kalorii, to w dni treningowe najpierw dodaj sobie około 500. Potem dopiero zajmij się ograniczeniami, jednak nie tnij więcej, niż 300 kalorii na dzień. Być może nie schudniesz w spektakularny sposób, jednak powoli i konsekwentnie. A organizm nie wpadnie w panikę, że dzieje się coś niedobrego.
Skończ z odmawianiem jedzenia
Ludzki organizm ma swój przedział, gdzie czuje się komfortowo. Mieści się on pomiędzy 5 do 7 kilo. Jeżeli schodzisz poniżej tego poziomu, mózg wkroczy do akcji i sprytnie będzie przekonywał cię, że trzeba jeść. W tym celu uruchomi największe działa, jakimi są hormony. I z tym już po prostu ciężko wygrać, nawet jeżeli masz silną wolę. Zadbaj o to, aby na twoim talerzu było zdrowe i pełnowartościowe posiłki każdego dnia. Nic nie stoi na przeszkodzie, aby raz na jakiś czas zjeść po prostu to, na co masz ochotę. Serniczka czy pizzy okazjonalnie się zwyczajnie nie odmawia. A będzie to z korzyścią dla twojej diety.