Odpowiednie wsparcie jest na wagę złota. Czyli dlaczego warto iść na siłownię z kimś bliskim.

Co decyduje o tym, jak bardzo jesteśmy zdeterminowani, aby osiągnąć cel? Z jednej strony, to silna motywacja wewnętrzna. Z drugiej jednak to wsparcie bliskich osób, które odpowiednio zmotywują, gdy przychodzi kryzys. W przypadku regularnych wizyt na siłowni to naturalna rzecz. Wtedy właśnie dobrze jest mieć przy sobie dobrą, wspierającą duszę. 

Doda odwagi

Czasem samo pójście na siłownie wydaje się być nie lada wyzwaniem. Nowe miejsce i setki pytań, jakie za nimi idą. Obawy o to, czy wpasujemy się w dany klimat, czy poradzimy sobie na treningu aż w końcu, czy się tam odnajdziemy, jest jak najbardziej zrozumiałe. Jeżeli na pierwsze zajęcia wybierzesz się z bliską osobą, stres będzie o wiele mniejszy a komfort z ćwiczeń ogromny. 

Kopniak motywacyjny

Zwykle jest tak, że podczas wykupienia karnetu na siłownię, motywacja jest ogromna. Plany również, które czasem sięgają nawet finału mistrzostw w cross ficie. Co, jednak gdy dopadają pierwsze chwile zwątpienia? Tak zwany słomiany zapał może szybko wypalić sportowe zapędy i na powrót uziemić nas na kanapie. Wtedy właśnie wsparcie bliskiej osoby jest ważne. Pomoże Ci spojrzeć na tę sytuację z innej perspektywy i zwyczajnie doda skrzydeł.

Jeżeli dodatkowo ta osoba również chodzi na zajęcia sportowe, masz dodatkową motywację w postaci rywalizacji. Nic tak nie dodaje sił do działania jak odrobina wyścigów. Kto lepiej, więcej, dłużej? Możecie wspólnie robić sobie wyzwania i dzięki temu jeszcze bardziej wzajemnie się dopingować. 

Wsparcie na wagę złota 

Nie jest tajemnicą, że nie zawsze chce nam się iść na siłownię czy inne ćwiczenia fitness. Wtedy właśnie zadaniem tej drugiej osoby jest wsparcie i jednoczesne zmotywowanie do działania. Jednego dnia to będzie ona, drugiego może ty?

Wspólne chodzenie na siłownię to również praca nad wychodzeniem ze swojej strefy komfortu. Nic nie daje tak wielkich skrzydeł, jak pokonanie własnych słabości. A łatwiej jest zrobić to właśnie z pomocą kogoś bliskiego.