5 prostych i skutecznych kroków, żeby nie stracić motywacji do ćwiczeń
Motywacja do ćwiczeń jest bardzo potrzebna gdy zaczynamy swoją przygodę z uprawianiem aktywności fizycznej, chcemy szybciej zrzucić nadmiarowe kilogramy, czy ładnie wymodelować sylwetkę. Jednak początki w fitnessie, bieganiu, czy pierwsze treningi innych sportów to często więcej bólu, krwi i potu niż moglibyśmy przypuszczać.
Gdy zaczynają się te duże trudności nasza motywacja postanawia zniknąć, a my kończymy przygodę z ćwiczeniami.
Chyba, że zastosujecie te 5 kroków, aby nie stracić motywacji i utrzymać ją przez cały czas.
[h2] 1. Odpowiedni sport na początek [/h2]
Czasami spadek naszej motywacji wynika ze zbyt wysokich początkowych zamierzeń. Sądziliśmy, że będzie łatwiej, przyjemniej i szybko zobaczymy pierwsze efekty. Zamiast tego są zaś zakwasy ból i zniechęcenie.
Aby tego uniknąć trzeba na początku wybrać odpowiedni sport i dostosowywać plan treningowy do aktualnych możliwości naszego organizmu.
Na sam początek warto przez dwa, trzy tygodnie rozważyć rozciąganie w zaciszu domowym. Wykonywanie około 15 minutowych, prostych ćwiczeń, które dadzą nam pojęcie o naszej kondycji. Bardzo przydatna będzie tu yoga lub proste ćwiczenia fitness.
Dopiero później powinniśmy pomyśleć o zapisaniu się na zajęcia dla grup początkujących i to też z uwzględnieniem odpowiedniego sportu.
Polecamy fitness ale w wersjach przyjemniejszych niż klasyczny. Chodzi mianowicie o aqua aerobik – czyli ćwiczenia w basenie, taneczny aerobik – czyli połączenie ćwiczeń z ruchami tanecznymi, oraz o fat burning – ćwiczenia skupiające się na spalaniu tkanki tłuszczowej.
Oczywiście dobrym pomysłem będą również krótkie przebieżki na tygodniu, jazda na rowerze na mało wymagającym terenie, czy też amatorskie mecze z przyjaciółmi na przykład w piłkę nożną, czy siatkówkę.
Dzięki temu wkręcisz się w uprawianie sportu i szybko zobaczysz pierwsze efekty.
Utrzymanie motywacji murowane.
[h2] 2. Za duży stopień częstotliwości ćwiczeń [/h2]
Wiele osób zachęconych pierwszymi efektami postanawia ćwiczyć coraz więcej i dłużej. Jest to oczywiście dobry znak, jednak łatwo pod wpływem ekscytacji przeholować. Narzucenie sobie, choćby w myślach, codziennych treningów, dużej ilości powtórzeń danych segmentów może później odbić się utratą motywacji.
Wszelkie zwiększenia stopnia częstotliwości ćwiczeń powinno odbywać się powoli i w oparciu o nasze możliwości faktyczne.
Można to sprawdzić próbując dwa razy zwiększyć sobie obciążenie podczas ćwiczeń. Jeśli jest nam bardzo ciężko, oznacza, że ilość należy zmniejszyć.
[h2] 3. Za mały stopień częstotliwości ćwiczeń [/h2]
Teraz sytuacja odwrotna – nie zwiększenie częstotliwości ćwiczeń również może być demotywujące. Dlaczego?
Motywacja pojawia się gdy widzimy efekty i dobrze się czujemy. Efekty widoczne są wtedy, gdy nasze mięśnie pracują coraz lepiej i nie występuje efekt pamięci mięśniowej.
Pamięć mięśniowa sprawia, że pewne czynności łatwo i niemal mechanicznie wykonujemy. Jest to w pewnym stopniu dobre, jednak z drugiej strony sprawia to również, że mięśnie “siadają na laurach” nie muszą się wysilać, przez co łatwo wrócimy do punktu wyjściowego.
Wszelkie uzyskane efekty zostaną stracone, więc i motywacja spadnie.
Dlatego z czasem należy zwiększać obciążenie i urozmaicać ćwiczenia.
[h2] 4. Daj sobie nagrodę [/h2]
Motywacja to coś, co sprawia, że chcemy działać. Nasz mózg osiągnięcie zamierzonego celu działa trochę jak nagroda. Trochę, bo żeby utrzymać zadowolenie po faktycznym osiągnięciu celu warto przyznać sobie odpowiednią nagrodę.
Odpowiednią, czyli dopasowaną do faktycznego wyznawania, jakiemu stawiliśmy czoło.
Przykładowo, jeśli wytrzymałeś tydzień na diecie i sumiennie ćwiczyłeś twoją nagrodą może być zadbanie o siebie – wykonanie maseczki, rozmasowanie ciała z pięknie pachnącym balsamem.
Ale jeśli wytrzymałeś już pół roku, sumiennie ćwiczysz, odżywiasz się zdrowo i widzisz duże efekty to zorganizuj może wypad na zakupy z koleżankami? Wyjście na miasto z przyjaciółkami i zakupy to świetna gratyfikacja plus coś i tak potrzebnego. Skoro widzisz efekty to pochwal się nimi w nowych ubraniach.
[h2] 5. Nie wymagaj zbyt wiele od siebie [/h2]
Aby nie stracić motywacji nie można też wymagać od siebie zbyt wiele. Duży plan utrzymania utraty wagi na poziomie minus 3-4 kilogramy miesięcznie może być wykonany na początku. Organizm wtedy przestawia się, reaguje na zmianę i szybciej traci wagę. Po dwóch, trzech miesiącach może się przyzwyczaić. Efekty będą wtedy mniej widoczne, więc utrata motywacji może nastąpić.
Trzeba być na to przygotowanym, ale przede wszystkim – nie można wymagać od siebie niemożliwego. Czasami trzeba zmniejszyć cel lub ustanowić cele pośrednie, których osiąganie utrzyma naszą motywację na dobrym poziomie.
Stosując się do tych pięciu prostych kroków na pewno nie stracisz motywacji. Mogą jednak przyjść chwile zwątpienia lub pokusy by ominąć trening lub go skrócić. Wtedy pamiętaj o tym, że tylko sumienność i systematyczność da ci najlepsze efekty i że jest o co walczyć.